piątek, 12 listopada 2010

Film idzie!! O tefalu!

Słuchajcie, jestem w trakcie przesyłania filmiku pt "ja i generator" ;) - mam nadzieję, że uda się go przesłać, bo jest długi, a ja mam słaby internet.
Ale oby.

Nie wiem czy się Wam spodoba, czy nie - w każdym razie tak wyglądał mój pierwszy kontakt z tym urządzeniem.
Moje wrażenia ? Ogólnie pozytywne, ale.. ta cena! Gdybym miała wór pieniędzy na zbyciu, to pewnie chciałabym taki mieć :) Bo to jest jakieś ułatwienie życia.

No to idę się upić ;) żeby jakoś znieść to wystąpienie bądź co bądź publiczne ;))

Zu

PS. WIdzę, że coś sie nie mieści w kadrze, wobec czego podaję linka TUTAJ tu się mieści ;)
Uwaga, jeszcze druga część!


Myślałam, że to trwało dwie minuty, a trwało 15!! Jakby ktoś chciał obejrzeć nieucięte, to TUTAJ

UFF :)

17 komentarzy:

  1. okropniaście mi się filmik podoba!
    Super wyglądasz... strasznie ładna jesteś!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zuzia, filmik lepszy niż kryminał. Aż telewizor wyłaczyłam, żeby mnie nie rozpraszał ;) I musze zgodzić się z przedmówcą - wyglądasz fantastycznie!

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Sorki. Mój rzęch zjada polskie literki :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Generator może być :), ale ja bardziej lukałam na Twoją pracownię....to jest dopiero pierwsza klasa !!! Fajnie dałaś sobie radę....filmik całkiem na luzie i to jest fajne !
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Podziwiam za to, że możesz mówić bez przerwy o 'niczym' :) I to bez żadnego odzewu ze strony kamerzysty :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Na ciele się wyprostuje;]
    Fajna wyluzowana babeczka jesteś!

    OdpowiedzUsuń
  7. "Żeby mi się płaszcz nie zjarał":) Uwielbiam Cię, jesteś mega sympatyczna i na dodatek śliczna! Jestem fanką twojej urody od czasu kiedy zobaczyłam pierwsze twoje zdjęcia:) Pracownia, że Fiu Fiu! I osobiście jeszcze powiem, że filmik dla mnie bardzo pomocny bo sama zastanawiałam się nad takim cudem:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak jak moje przedmowczynie, potwierdzam:) wszysko w stu procentach:) Ja tez zerkalam na Twoja pracownie, jest swietna, duzo miejca i dobrze poukladana:) Prosilabym o wiecej zdjec:) Znalazlam jeden post, ale to za malo:) Juz niedlugo bede miala wiecej miejsca i takie szafki bardzo mi sie podobaja:) Myslalam o duzej szafie, ale tak jak u Ciebie byloby bardziej pod reka.
    Co do zelazka, mialam takie ok. 3 lat temu, moja mama tez, ale rzadko uzywa. Jest fakt, ciezkie, trzeba dlugo czekac nim sie nagrzeje, a pozniej najlepiej wyprasowac stos prania, bo szkoda tylko na skrawek materialu. No i woda musi byc destylowana. Jedyny plus to ta zabojcza;D para. Mozna prasowac tylko nia nawet w pionie. A najbardziej pogniecione rzeczy niestety trzeba wyprac, lekko odwirowac i prasowac na mokro, lub suszyc na lezaco np. tak jak ja na piecu. Rozgadalam sie;)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miło Cię było zobaczyc "na żywo" pozdrawiam

    dromaderka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny filmik. Niby takie zwykłe prasowanie a jak człowieka może wciągnąć patrzenie na to ;) Ja to nawet odważę się powiedzieć "więcej!". Zaglądam do Ciebie od dłuższego czasu, masz piękny dom, szczególnie kuchnia mi się podoba. Bardzo lubię klimat tego Twojego bloga :)
    A co do prasowania trudnych materiałów to są specyfiki do "psikania" na tkaninę, chwile trzeba odczekać i prasowanie rzeczywiście jest łatwiejsze.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze coś. Wczoraj przypadkiem natknęłam się na pewien sklep internetowy. Gdy patrzyłam na ceramikę tam oferowaną, od razu widziałam w oczach Twoje wnętrza. Spójrz, a może adres przyda się na przyszłość.
    http://sklep.theoldhouse.pl/index.php/ceramika.html?p=6

    OdpowiedzUsuń
  12. Zuziu strasznie miło Cię poznać na żywo - jesteś bardzo sympatyczna filmik super gratuluję pracowni - ja jak szyję zagracam niestety ciut duży pokoj i tego kącika Ci ciut zazdroszczę :) a co do prasowania to też polecam płyn w sprayu Ługa lub inny ułatwiający pracowanie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kochane Wy moje! Ależ Wy potraficie podnieść na duchu! Włosy tragiczne, gęba tragiczna, głupia gadka, a Wy mówicie że fajnie. Piłyście coś? :)

    Dopiero dziś odzyskałam swój komputer, niestety nadal nie działa także korzystając z pożyczonego, dziękuję Wam bardzo za miłe słowa i w ogóle że ktokolwiek te głupoty obejrzał! :)

    Pozdrawiam bardzo serdecznie z upalnego południa!

    ZU

    OdpowiedzUsuń
  14. Zuzia bo jak skopie Ci tylek i nasadze bratkow to przestaniesz tak siebie postrzegac - nikt nic nie pil - procz wody ;) przynajmniej ja nic, ale musze przyznac ze ogladaca Ciebie mialam wrazenie ze sie dobrze znamy chyba mialam deja vu :)
    Jeszcze odnosnie prasowania to ponoc jakbys miala nie wiem ile pary i dobre zelazko to i tak uporczywego materialu gniotacego nie uprasujesz bez uprzedniego zwilzenia go nawet zwykla woda starczy -rada mojej mamy krawcowej ktora na co dzien ma z tym do czynienia:) pozdrawiam i sciskam Cie serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Witam serdecznie, od pewnego czasu podglądam Twojego bloga, podoba mi się strasznie - i blog i rzeczy które szyjesz, jesteś moim Guru ;) Z przyjemnością oglądnęłam ten filmik, wprawdzie Tefal mnie mało interesuje, ale miło się Ciebie ogląda i słucha :) Podoba mi się też ze względu na dość dobry widok na Twój kącik do szycia :D i właśnie mam ogromną prośbę: czy mogłabyś mi zrobić kilka fotek tego pomieszczenia, bo ja właśnie jestem w trakcie planowania mojego kącika do szycia, i jeżeli pozwoliłabyś to chciałabym się wzorować na Twojej aranżacji. Mój mail: miki_czchow@o2.pl Będę dozgonnie wdzięczna :) póki co, miłego pobytu w warszawie. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  16. Ło matko! Jaka teraz jest technologia!

    OdpowiedzUsuń