wtorek, 3 maja 2011

Wakacyjne spodnie :))))




Po pracowitych tygodniach wreszcie majówka. Gdyby nie to, że jestem tak daleko od domu, na pewno spędziłabym ją przy maszynie :) . A tak - odpoczywam. Nic nie robię :) Nadrabiam tylko zaległości internetowo komputerowe.
Jak już kiedyś wspominałam, w czasie wakacji pracujemy 24h/dobę, wobec czego nasze wakacje to wyjazdy na narty zimą i takie wycieczki jak ta teraz :)
Długi weekend zrobił się dla nas wyjątkowo długi, bo w szkole u Michała są matury więc właściwie cały tydzień bez szkoły :) Udało nam się wyjechać do Chorwacji. Nie byłam tu nigdy wcześniej, słyszałam tylko opowieści jak to tu mąż za kawalera nurkował ;)
Przejechanie "jednym cięgiem ;)" ponad 1300km z dwójką dzieci wcale nie jest proste, na pierwszej stacji benzynowej ( jakieś 10km od domu) dzieci juz jadły hotdogi ;))
Ale dotarliśmy i ...no tak. Inny świat. Południowo. Ciepło. Trochę ciasno :)
Ostatni raz byłam nad morzem ....nie pamiętam! Jakoś nie ciągnie mnie do tłumów wysmarowanych olejkami, do stykających się kocy i tego wszystkiego co związane jest z pełnią sezonu na plaży :) Ale teraz to co innego :) Cicho, pusto :) I co że woda zimna. Zimna nie zimna, nogi moczyć się da ;) Poza tym przyjechaliśmy tu całą komuną rodzinną, bo ja mąż dzieci, rodzice brat no i dziadkowie :)) taka rodzinna socjalizacja ;))

Ale miałam o spodniach. No właśnie. Uszyłam sobie sama ( podobno ;) - dzięki Aniu :)))) spodnie. Dwie pary :))
Jedne lekkie jasne z zakładkami, podwijane. Drugie granatowe ( tu bez Ani nie miałabym ani jednej nogawki ;) - nie no dobra, miałbym jedną i kieszeń ;) - w popłochu przedwyjazdowym Ania mi je wręcz wyrwała i powiedziała że mi je uszyje ;)))
Jestem z nich bardzo zadowolona :) Pewnie wejdą do produkcji :) Jasne są uszyte z lekko rozciągliwego materiału, co sprawia, że naprawdę są bardzo wygodne, można w nich kucać, klękać i takie tam różne sztuczki robić :)

Mąż mój mnie woła na spacer, więc wrzucam Wam "ciepłe" zdjęcia ( podobno w PL zimnica?) wakacyjnych spodni, mnie i dzieci :)

Pozdrawiam serdecznie,

Zuzia




21 komentarzy:

  1. Ale słoneczne zdjęcia :) a na Dolnym Śląsku śnieg dziś padał i to ostro.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę Chorwacji :) Jasne spodnie bardzo mi się podobają,świetny fason :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na Śląsku niestety dziś od rana deszcz a potem sypało śniegiem jak listopadzie i zimno jak piernik, Twoje spodnie bombowe śliczne serio - mnie w spodniach przeraża tylka wszyscie zamka do tego głowy to ja nie mam i ile razy prosze mamę żeby pokazała jak to zrobić to na patrzeniu się kończy a potem zamek wszywa kochana mamunia:) Odpoczywaj kobito należy Ci się a po powrocie szyj i pokazuj bo ja tęsknię za Twoimi postami :) Pozdrawiam z zimnego jak na maj Śląska - Monika.

    OdpowiedzUsuń
  4. widziałam już na fejsie zdjęcia, ale tu napiszę, że zazdroszczę tego chorwackiego słoneczka! :) dzisiaj pół Polski ma jesień, a drugie pół zimę, tak więc cieszcie się, że jesteście tam :))

    spodnie bardzo fajne, szczególnie podobają mi się te beżowe - mają super modny krój! :))

    pozdrawiam i udanego wypoczynku Wam życzę!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pogody zazdroszczę. Nas niestety z majowego weekendu w prawie Bieszczadach (okolice Sanoka to jeszcze nie Bieszczady chyba), pogoda przegnała do domu:/.
    Jasne spodnie bardzo mi się podobają:). Teoretycznie wiem jak uszyć spodnie, praktycznie prawie sama uszyłam jedną parę, a patrząc na te mam chęć spróbować je uszyć :)
    Udanego urlopu i szczęśliwego powrotu do domu życzę!

    OdpowiedzUsuń
  6. rzeczywiście u nas dziś zimnica a ja akurat o Tobie myślałam,gdy zapowiedzieli śnieg w górach, a tu taka niespodzianka- zazdroszczę:)

    OdpowiedzUsuń
  7. A u mnie śnieg:( I ciągle wspominamy piękną Chorwację:)

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. A niech mnie...
    taki piękny rodzinny wyjazd-w tak urocze miejsce,
    to marzenie moje - dotąd niespełnione...
    Fajnie że znalazłaś czas na krótki odpoczynek- przed tym co przed Tobą ;-)
    Tak trzymać ;-)
    Pozdrawiam i podziwiam portki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. widziałam podobne spodnie w sklepach, i miałam na nie ochotę ale Twoje są najładniejsze ze wszystkich!ja bym na to podwinięcie dała jakiś materiał inny od reszty,żeby był taki osobisty akcent:)
    cudownego wypoczynku!!
    uściski!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale Ci się udało z tym wyjazdem. My mamy powtórkę z zimy.Spodnie wakacyjne super. Miłego - jeszcze wypoczynku.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. odpoczywaj szalona kobieto!
    spodnie fajne - niestety nie na moją budowę w okolicach bikini ;)
    w rzeszowie na razie śnieg nie pada, ale coś tam ściemniają pogodynki ;) dzisiaj było cudownie słonecznie - choć nie upalnie... zazdroszczę Chorwacji... może kiedyś?!
    pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  12. oj Zuziu ale macie superowo !!! Piękna Chorwacja , piękne spodnie i Ty jaka piękna ... pozdrawiam całą rodzinkę !!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Zuziu, zakochałam się w tych jasnych spodniach! Są fantastyczne! :)
    Ech, muszę kiedyś pobyć dłużej w Krośnie i zgłosić się do Ciebie na jakieś małe wspólne szycie ;)
    Przyjemnego wypoczynku życzę Wam wszystkim :)
    Przesyłam całusy z chłodnego Wrocławia (wczoraj padał u nas SNIEG! ;P).
    Marta Dućka

    OdpowiedzUsuń
  14. alez super te spodnie! jedne i drugie! jak wejda "do produkcji" to sie chyba skusze, zwlaszcza, ze wakacje planujemy w tym roku dopiero we wrzesniu - moze do tego czasu juz beda osiagalne? wyjazdu zazdroszcze, nie ma to jak slonce i pusta plaza. a ja cala majowke spedzilam w domu, bo deszcz padal, ech... pozdrowienia Zu!

    OdpowiedzUsuń
  15. Też bym tak chciała pojechać w jakieś ciepłe miejsce z moją rodzinka:) Też nie byłoby łatwo, bo z dzieciakami licząc jest nas szóstka:) PS. Spodnie świetnie skrojone. Tez bym takie chciała:) Będziecie szyć w rozmiarze mikro, dla takich pań o wzroście półtora metra i krótkich nóżkach;)?
    Pozdrawiam
    Matka Polka

    OdpowiedzUsuń
  16. Czekam na Modobranie, może uda nam się wreszcie spotkać. Ja też będę z naszym butikiem. Na żadne z Twoich warsztatów w Stolicy nie dotarłam, zawsze byłam w pracy :-(. Spodnie cudne i jeszcze do tego wygodne. Kupiłam podobny model z marginesem na "wygodę", czyli o rozmiar większe niż noszę- były dobre za pierwszym włożeniem a teraz się rozciągnęły i są za duże. Szyj więcej, ja chętnie przygarnę kolejne Twoje wytwory!

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj jak zazdroszczę Chorwacji. Spodnie super bardzo mi się podobają. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Aj, takie cuda tworzysz, że od pół godziny gapię się na nie, miast jak Bóg przykazał za robotę się zabrać. Tłumaczę się tym, że przecież każdy potrzebuje inspiracji do działania- a u Ciebie można jej znaleźć pod dostatkiem :)

    Pozdrawiam serdecznie i pędzę wrzucić Twojego bloga do mojej raczkującej szuflady (http://toszuflada.blogspot.com/).

    OdpowiedzUsuń
  19. ulllaaaaa laaaaa.Fajne gatki. Mi się marzą takie w delikatne kwiatki :) ale nigdzie nie mogę dorwać :( W PL cieplutko. Poprawka w Poznaniu cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  20. spodnie super zwłaszcza te kremowe są takie jak mi się marzą :)w Warszawie dziś pogoda paskudna niestety, ale ty Zuziu już wracaj do nas, bo z utęsknieniem czekam na kolejny wpis:)
    Pozdrowienia z betonowego miasta;)

    OdpowiedzUsuń