
Macie jakiś pomysł? Kim jestem?
Projektantką? Krawcową? Producentem toreb? Rzemieślnik kaletnik? Bo jak się mnie ktoś pyta czym się zajmuję w "życiu" to co ja mam mówić :)?
Dziś powrót do korzeni. Kilka toreb, nowych starych, różnych :)
Jak nietrudno się domyśleć, od jakiegoś czasu szycie toreb stało się moim "sposobem na życie". Już rok minął od założenia firmy. Nie pamiętam kto,( Magda? ) ale ktoś napisał mi wtedy, przed rokiem, jak pisałam że zakładam firmę, że będę potrzebowała dużo wsparcia.
To święte słowa były. Gdyby nie spokój i opanowanie mojego męża, pomoc rodziców i wszystkich których mogłam o tę pomoc poprosić, to byłabym w ... hmm no właśnie tam ;)
Przez ten rok bardzo się rozwinęłam, dojrzałam w tym co robię. A może tak mi się tylko wydaje? :) Ja mam poczucie, że z każdym dniem, z każdą kolejną torbą jest coraz lepiej. Że każda kolejna uszyta rzecz jest lepsza od poprzedniej. Cieszy mnie bardzo to, że niezmiennie sprawia mi to ogromną frajdę i daje mnóstwo satysfakcji. Naprawdę :) Idę do pracy i się cieszę, że tam idę. Czy można sobie wymarzyć lepszy "kawałek chleba"?
Od pewnego czasu stale współpracuję z cudowną krawcową, a przy tym fantastyczną babką - Anią. I szczerze, gdyby nie ona, nie zrobiłabym 1/100 tego co udało mi się zrobić.
Ania potrafi wszystko. Na dodatek nie dość że wszystko potrafi uszyć, to jeszcze potrafi to wytłumaczyć, a robi to w takim tempie, że może się zakręcić w głowie!
Dzięki Ania :)) Bez Ciebie to wiesz ... Nic by nie było ;)))
Zatem, kilka zdjęć.
Torba uszyta z ekozamszu typu alcantara, bawełnianej podszewki i skóry naturalnej :)



Ta z kolei, z zamszu naturalnego, bawełnianej podszewki i skóry naturalnej :)



Sporo szyjemy ostatnio ze skór naturalnych. Niełatwe, ale wdzięczne :)





I tak od roku, codziennie wieczorem nie mogę się nadziwić i nadziękować Opatrzności, że mogę robić to, co robię..
Pozdrawiam gorąco! I czekam na śnieg :))))
Zu