piątek, 8 czerwca 2012
Nowa Stara Szkoła
Od ostatniego wpisu minęły niecałe 2 miesiące, oczywiście sporo przez te 2 miesiące się działo :)) Głównie związanego z remontem budynku Starej Szkoły w naszej wsi, o której pisałam ostatnio.
To tytułem oficjalnego wstępu.
Nieoficjalnie - przez ostatnie 2 miesiące używaliśmy tylko kilku słów: ekipy, fachowcy, mapki, geodeci, pozwolenia, kanalizacje, kominy, terminy, koparki, rurki, woda, prąd..
Szkoda, że kolejny raz przekonaliśmy się, że jak się czegoś nie zrobi samemu, to nie będzie to zrobione tak jak byśmy sobie tego życzyli. Ale, obiecałam sobie nie przjmować się głupotami - i oto jest :)
Myślę, że nowy rozdział w naszym życiu, liczę na to, że tak samo piękny i szczęśliwy jak poprzedni. Liczę na to, że dużo dobrego wygeneruje nasza bytność w tym miejscu. Marzę o tym, aby okazało się, że szczerość i naiwność w postrzeganiu świata wyjdzie nam na dobre.
Kawałek naszej nowej Pracowni, w Nowej Starej Szkole :)
I ja, w Szkole, w obiektywie Agi Błażowskiej :)
Obszerniejszy wpis planuję, jak już się nieco urządzimy :) A to już niebawem, bo od poniedziałku będziemy działać już w nowym miejscu :)
I mamy nowe maszyny.. :))))
Wasza nieco przerażona, ale jakże szczęśliwa,
Zuzia
I ja, w Szkole, w obiektywie Agi Błażowskiej :)
Obszerniejszy wpis planuję, jak już się nieco urządzimy :) A to już niebawem, bo od poniedziałku będziemy działać już w nowym miejscu :)
I mamy nowe maszyny.. :))))
Wasza nieco przerażona, ale jakże szczęśliwa,
Zuzia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O matko,jak pięknie!!!!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się razem z Tobą!!
Zmieniłaś włoski...pięknie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńSzczęścia kochana i powodzenia!
pieknie... z chęcią zaobaczyłabym więcej, te kilka zdjęć narobiło smaku...życzę wspaniałej weny twórczej w nowym miejscu pracY :) mam nadzieję, że mi również kiedyś spełni się moje marzenie posiadania własnej pracowni.. pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWygląda fantastycznie! Powodzenia :D
OdpowiedzUsuńprzepiękne , magiczne miejsce :))))
OdpowiedzUsuń1. super fryzura!
OdpowiedzUsuń2. umarłam, gdy zobaczyłam podłogę (wykładzina czy kafle?)
3. w takim miejscu można pracować do nocy ;)
Niech się szyje!
Milnova, co tam do nocy - tam można siedzieć cały czas i nie wychodzić w ogóle ;)
UsuńWidzę zmianę wyglądu. Świetna fryzura! Bardzo twarzowa:)
OdpowiedzUsuńNo niestety remonty są kosztowniejsze i dużo bardziej upierdliwe niż budowa od zera. Mimo to bardzo fajnie,że jesteście już prawie urządzeni:) Wszystko na zdjęciach wygląda bardzo świeżo i pozytywnie, brawo!! Pozdrawiam :)
Zuzia mam pytanie, czy szachownica na podłogach to wykładzina, czy kafle?
OdpowiedzUsuńCudnie tam jest :)
OdpowiedzUsuńCudowna posadzka! Po rpstu rewelacyjna- nie moge sie napatrzec!
OdpowiedzUsuńZazdroszcze przeokrutnie!
Idealne pomieszczenia do pracy, i to z "duszą" i historią. Wspaniale. W takim klimacie na pewno powstanie wiele nowych pomysłów. Gratuluję cierpliwości i wytrzymałości.
OdpowiedzUsuńsuper!!!! fajnie, że się na posta nowego doczekałam, i gratuluje nowej Pracowni. Bardzo podobają mi się Twoje projekty.
OdpowiedzUsuńSuper wyglada!Gratuluje nowej pracowni:)Poodzenia:)Pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuńPięknie jest w waszej nowej pracowni:) Powodzenie, 3mam kciuki!!!
OdpowiedzUsuńGratulacje! Wnętrza wyglądają bardzo klimatycznie:) Powodzenia!!! :)))
OdpowiedzUsuńoch och jak cudnie...oby wszytko gładko szło :)
OdpowiedzUsuńZuzia, ale czad, kawal dobrej roboty zrobiliscie!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kasia mama D.
Zuziu gratuluję, cieszę się razem z Tobą i życzę powodzenia!!!!! Jesteś WIELKA :)
OdpowiedzUsuńPodgladam niecierpliwie, jak urzadzicie Szkołę na Pracownię i przyznaje sie ze troszke z zazdroscią, ale tez z podziwiem. Zeby sie porwac na takie przedsiewziecie, to trzeba odwagi i co tu kryc - pieniedzy. Ale pracowac w miejscu, ktore ma swoją dusze - bezcenne.
OdpowiedzUsuńGratuluję,że to już:) Jest pięknie! Mocno trzymam kciuki, za spełnienie Twoich marzeń:)
OdpowiedzUsuńCzytam Twojego bloga od początku, i przecieram oczy ze zdumienia jak to wszystko u Ciebie ewulowało...myślę że można powiedzieć o Tobie "Kobieta Sukcesu" pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOh, jak ja Ci zazdroszczę :))))
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńNa pewno się uda:)
Znam ten budynek. Niestety niszczał przez wiele lat. Z drugiej strony pewnie czekał na Ciebie i Twój zapał.
OdpowiedzUsuńGRATULACJE! wyglada pieknie:) niesamowite jak preznie dzialacie- inspirujace
OdpowiedzUsuńkurcze, bardzo pozytywnie zazdroszczę :) i czekam z niecierpliwością na efekty końcowe :) mam nadzieje, że mi też kiedyś uda się stworzyć takie małe imperium tylko w branży ślubnej
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie
http://otwartaszuflada.blogspot.co.uk/
pozdrawiam
Agnieszka
pięknie :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia życzę :)
Zuzanna i jak Ci tu nie zazdrościć. Czekam z niecierpliwością na kolejne fotki.
OdpowiedzUsuńZu, aleś Ty się zmieniła! Super! :)))
OdpowiedzUsuńFantastycznie! Czytam Twojego bloga od dawna i trzymam kciuki za nowe przedsięwzięcia :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
do odważnych świat należy! Podziwiam, obserwuję, uczę się...
OdpowiedzUsuńjeszcze raz gratuluję i cieszę się razem z Tobą, zbieram szczękę z podłogi na widok Nowej Starej Szkoły po remoncie i cóż - lekko zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Kasia
Trzymam kciuki za to, że się uda tak jak planujecie. Podłoga w szachownicę mnie urzekła niemiłosiernie :)))
OdpowiedzUsuńPodobają mi się też białe kafle na ścianie położone jak na starych piecach kaflowych... u mojej siostry jeszcze taki jest...
Zazdroszczę pozytywnie takiego miejsca i życzę powodzenia!!
Fantastyczne miejsce i widać, że będzie tam klimatycznie! Powodzenia Wam życzę!!
OdpowiedzUsuńMnie urzekłaś tym jednym postem, a co będzie jak się wczytam głębiej:)
OdpowiedzUsuńSzczerość i naiwność w dzisiejszych czasach to towar unikatowy. Zostaję tu na dobre. I trzymam za Was kciuki:)
Zu, przesz do przodu i realizujesz marzenia, mimo trudności :) to jest cudem i dobrze o tym wiesz :) Wiara to robi i wsparcie osób, które są obok Ciebie. Wszystkiego dobrego. Uratujesz to miejsce od zniszczenia i dasz radość innym :) fajnie. Miło Cię czytać i patrzeć co robisz /robicie/.
OdpowiedzUsuńJestem w szoku! Ależ Ty masz energii w sobie. Pozazdroszczę i zakupu i zapału :-)
OdpowiedzUsuńPiękne wnętrza. To będzie dobra pracowania. Ale ja osobiście nie wytrzymałabym posadzki w szachownice, jest piękna ale bym oczopląsu dostała.
OdpowiedzUsuńWspaniały widok! Cudowne zmiany :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak już to wszystko z maszynowym wnętrzem będzie się prezentowało :) ♥
Gdy przczytałam posty o kupnie i remoncie starej szkoły oraz pozostałe(wszystkie) to mi się łezka w oku zakręciła. Bardzo bym chciała spełniać marzenia tak jak Ty to robisz. Nie mam tyle energii i mój zapał zawsze jest słomiany niestety, ale bardzo cieszę się, że mogę chociaż poczytać i pooglądać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMarzenia są dla ludzi!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, aby wszystkie się spełniły; czytam ten blog już jakiś czas i myślę, że jeśli ktoś zasługuje na przychylność niebios - to jest to właśnie Zuzia. Pozdrawiam serdecznie.
marzenia miec taka pracownie ............. rewelacja Twoje prace sa piekne
OdpowiedzUsuń