wtorek, 2 listopada 2010
Wyniki candy!
Zgodnie z obietnicą drogą losową wybrałam dwie osoby, które nagrodzę kapciochami.
Bardzo dziekuję za udział w zabawie wszystkim biorącym udział ;) Szkoda, że zbiegło się to z takim smutnym czasem u nas.
Także uwaga uwaga:
Jedną parę kapciochów wygrała: Nelka
Drugą parę: Patrycja
Bardzo proszę dziewczyny o szczegóły - jakie kolory, wzory rozmiary :) No i serdecznie gratuluję:)
Do losowania użyłam internetowego losowacza, niestety nie miałam jak zrobić tego jakoś fajniej.
Dużo myśli kłębi mi się w głowie.
Z jednej strony jest mi smutno i jestem przygnębiona, szczególnie jak widzę cierpienie mojej Mamy - tak, że nie chce mi się nic, a z drugiej mam niesamowity "power" do działania. Tak naprawdę uszyłam bardzo dużo rzeczy przez ostatnie kilka dni, nie chce mi się ani spać, ani jeść. A jak szyję to jakoś tak mi dobrze.
Życie jest tak kruche i ulotne, tak bardzo chciałabym wykorzystać każdą sekundę i niczego nie żałować.
Śmierć mojej Babci i Dziadka dosadnie uświadomiła mi, że nie jestem już dzieckiem, że jak ja byłam w wieku moich dzieci, to moi dziadkowie byli w wieku moich rodziców - a przecież ja tak dobrze to pamiętam i przeraża mnie jak szybko to minęło!
Powtarzając za Rybowiczem:
Nie, nie zrobisz nic.
Trzeba żyć!
Po prostu trzeba żyć!
Trzeba żyć!
Trzeba żyć w więzieniu
i trzeba żyć
w zakładzie dla obłąkanych.
Trzeba żyć, po prostu trzeba żyć!
Na obczyźnie
i w nieznośnej
domowej atmosferze.
Trzeba żyć
z listem gończym za tobą
i z wyrokiem śmierci
bez apelacji.
I z rakiem płuc.
I kiedy statek tonie.
I kiedy samolot spada.
I kiedy już nie można żyć,
już nie.
Trzeba żyć!
Trzeba żyć!
Po prostu trzeba żyć!
Trzeba żyć,
gdy zawierucha
i mróz,
i brak butów na zimę.
Gdy strasznie źle,
i gdy jeszcze gorzej.
Gdy brak listów
i pieniędzy,
i brak nadziei:
trzeba żyć!
Gdy brak dziecka i kobiety,
w ogóle kogoś bliskiego:
jeszcze musimy żyć.
Trzeba żyć w szpitalu,
i w strasznej nędzy,
i w strasznej rozkoszy.
Żyć, po prostu trzeba żyć!
Nie, nie zrobisz nic.
Trzeba żyć!
Po prostu trzeba żyć!
Trzeba żyć!
Trzeba żyć z przyjaciółmi,
i bez przyjaciół.
Z wrogami.
W Polsce.
Trzeba żyć,
po prostu
trzeba żyć!
Zu
Bardzo dziekuję za udział w zabawie wszystkim biorącym udział ;) Szkoda, że zbiegło się to z takim smutnym czasem u nas.
Także uwaga uwaga:
Jedną parę kapciochów wygrała: Nelka
Drugą parę: Patrycja
Bardzo proszę dziewczyny o szczegóły - jakie kolory, wzory rozmiary :) No i serdecznie gratuluję:)
Do losowania użyłam internetowego losowacza, niestety nie miałam jak zrobić tego jakoś fajniej.
Dużo myśli kłębi mi się w głowie.
Z jednej strony jest mi smutno i jestem przygnębiona, szczególnie jak widzę cierpienie mojej Mamy - tak, że nie chce mi się nic, a z drugiej mam niesamowity "power" do działania. Tak naprawdę uszyłam bardzo dużo rzeczy przez ostatnie kilka dni, nie chce mi się ani spać, ani jeść. A jak szyję to jakoś tak mi dobrze.
Życie jest tak kruche i ulotne, tak bardzo chciałabym wykorzystać każdą sekundę i niczego nie żałować.
Śmierć mojej Babci i Dziadka dosadnie uświadomiła mi, że nie jestem już dzieckiem, że jak ja byłam w wieku moich dzieci, to moi dziadkowie byli w wieku moich rodziców - a przecież ja tak dobrze to pamiętam i przeraża mnie jak szybko to minęło!
Powtarzając za Rybowiczem:
Nie, nie zrobisz nic.
Trzeba żyć!
Po prostu trzeba żyć!
Trzeba żyć!
Trzeba żyć w więzieniu
i trzeba żyć
w zakładzie dla obłąkanych.
Trzeba żyć, po prostu trzeba żyć!
Na obczyźnie
i w nieznośnej
domowej atmosferze.
Trzeba żyć
z listem gończym za tobą
i z wyrokiem śmierci
bez apelacji.
I z rakiem płuc.
I kiedy statek tonie.
I kiedy samolot spada.
I kiedy już nie można żyć,
już nie.
Trzeba żyć!
Trzeba żyć!
Po prostu trzeba żyć!
Trzeba żyć,
gdy zawierucha
i mróz,
i brak butów na zimę.
Gdy strasznie źle,
i gdy jeszcze gorzej.
Gdy brak listów
i pieniędzy,
i brak nadziei:
trzeba żyć!
Gdy brak dziecka i kobiety,
w ogóle kogoś bliskiego:
jeszcze musimy żyć.
Trzeba żyć w szpitalu,
i w strasznej nędzy,
i w strasznej rozkoszy.
Żyć, po prostu trzeba żyć!
Nie, nie zrobisz nic.
Trzeba żyć!
Po prostu trzeba żyć!
Trzeba żyć!
Trzeba żyć z przyjaciółmi,
i bez przyjaciół.
Z wrogami.
W Polsce.
Trzeba żyć,
po prostu
trzeba żyć!
Zu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
utulam Cię do serca... i Twoją Mamę...
OdpowiedzUsuńtak po prostu...
Ciepełko dla Was przesyłam...
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranym. A ty uciekaj w świat szycia, skoro tam jest ukojenie...
OdpowiedzUsuńgratuluję wygranym i przesyłam uściski i wyrazy współczucia
OdpowiedzUsuńpieknie napisane!
OdpowiedzUsuńps.gratuluję wygranym! (i zazdraszczam :))
choć czas dla Ciebie smutny... to DZIĘKUJĘ!!! za tego posta ;] a wygranym gratuluję i życzę miłego szurania.... w kapciochach ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla dziewczyn.
OdpowiedzUsuńA faktem jest, że wszystko przemija...tak więc szyj, szyj, szyj, a gdy ból już minie, pozostaną w Tobie same dobre wspomnienia.
Przytulam cieplutko.
Gratuluje zwyciężczyniom, Tobie dziękuje za szansę. Wiem, że to zabrzmi banalnie, ale trzeba żyć dalej a o zmarłych bliskich pamiętać. Ściskam.
OdpowiedzUsuńAleż zazdroszczę zwyciężczyniom tych cudnych kapciuszków!
OdpowiedzUsuńTen wiersz - to dokładnie moje ostatnie przemyslenia. Trzeba żyć, intensywnie, mądrze i TERAZ. Nie grzebać w przeszłości, nie wymyślać przyszłości, być tu i teraz i cieszyć się, dziękować za to, co jest, mimo wszystko.
Kiwam głową...trzeba żyć!
OdpowiedzUsuńech..
Kochane! Dziękuję za czas poświęcony na przeczytanie i skomentowanie moich chaotycznych słów.
OdpowiedzUsuńMam taką gonitwę myśli, że ciężko jest mi jakoś sensownie pisać i mówic chyba nawet.
Dziwne to bardzo, ale wydarzenia ostatnich dni napędziły mnie to działania. To co napisała Bellis. Trzba życ tu i teraz. Nie czekać. Mój tato zawsze powtarza, że życie to nie próba generalna przed spektaklem, ale właśnie ten spektakl. Nie będzie powtórki.
Mam nadzieję, że kolejny post będzie już o samych radosnych rzeczach, bo zaczynam szybki remont i otwieram większą pracownię na starówce w Krośnie. żeby nie przegapić. Żeby nie zawieść Kogoś kto dał mi trochę talentu.
Uściski najmocniejsze!
ZU
Piękne i prawdziwe słowa tego wiersza...
OdpowiedzUsuńTrzeba żyć! Od teraz żyj już spokojnie i szczęśliwie Zuziu:)
Ściskam cieplutko
Buziak, Zu! :*
OdpowiedzUsuń...Ale Ty jesteś "Fajna Babka- tak trzymać !
OdpowiedzUsuńTrzeba żyć to prawda , bo nigdy nic nie wiadomo. A praca jest czasem najlepszym lekarstwem i sposobem na to by nie myśleć. Gratuluję serdecznie wygranym, nie bez małej nutki zazdrości oczywiście ;) A nowe torby i portfele śliczne
OdpowiedzUsuńTrzymaj sie dzielnie!
DZIEKUJĘ za możliwość wzięcia udziału w candy, a wygranym ,aaah no zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńDZIEKUJĘ za piękny wiersz...
to jakbyś wiedziała...
tego mi włąśnie było tzeba!
POWODZENIA z nową pracownią!!!
nie ma na co czekać :)
Pozdrowienia serdeczne i uściski
:)
Piękne słowa...
OdpowiedzUsuńGratuluję szczęśliwcom, oj zazdroszczę wygranej!
Dziękuję za zabawę!
pozdrawiam serdecznie!
Zuzo, tak od czapy zapytam... skąd masz takie piękne lampy w kuchni?
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci pomysłów. Kapciochy super! Przegapiłem...buu